Nie jesteś zalogowany na forum.
Strony: 1
Dobrze robisz, że nie pijesz. ja jestem abstynentem od 2 miesięcy!!!
Poprzednio piłem okazjonalnie, ale rzuciłem picie=DD
Dodam, że palenie rzuciłem ponad pół roku temu =DD
Jestem wolny!!!
Niezły zawodnik. hehe. Musi mieć nie mały staż za sobą
konrado to lepiej nie jedz nic bo ci czasem zaszkodzi. Śmieszny jestes....to jedz sam chleb i popijaj wodą...bez komentarza...
Ale na weselu, gdzie jest mnóstwo osób, nie można wymagać, żeby nagle ludzie zapragnęli zabway bez picia i udawali, że jest super impreza. Przecież nie można robić z wesela lekcji wychowawczej, ani prywatnego eksperymentu....
Annihilator, czy jako wegetarianin urzadzilabys bezmiesne przyjecie weselne ?
Wódeczka to poszalałeś chłopie....Jak dla mnie to lekka przesada ładować wódkę non stop przez tydzień. Ja jak opiłem się wódką w Sylwestra to zdychałem cały Nowy Rok i od tej pory nie piję już tego trunku. Piwko to rozumiem działa korzystnie na nerki=DDD
Czasem sobie myślę, czy ktoś ma gorzej ode mnie.... Moja mama jest chora na Stwardnienie boczne zanikowe. Nie ma gorszej choroby od tej. Już długo nie pożyje może z miesiąc. Ja już nie wyrabiam 24 godziny na dobę muszę się nią zajmować, przekręcać z boku na bok, karmić, dawać basen itp itd. Aż brak mi słów do tego co muszę przechodzić. Wy nawet nie wiecie czym to pachnie, macie super rodziny, super poukładane życie i cieszcie się tym...
Annihilator naszukałeś się tych argumentów przeciw jedzeniu mięska, ale do mnie to nie przemawia=D. Z czego jak z czego ale z mięska nigdy nie zrezygnuje=DDD
I tak koleś musiał mieć niezły łeb do picia, że wypił 45 kieliszków pod rząd=D
No jako tako abstynentem nie jestem, za alkoholika się też nie uważam=D
Was abstynentów w sumie za wiele tu nie ma. Doliczyłem się chyba 5 czy sześciu. Nie będę was namawiał do picia. Ale jestem po prostu ciekawy jest to jest być absolutnym abstynentem=D
Przecież jedzenie mięsa to nic złego. Nie umiera się od tego... Ja uwielbiam jeść mięsko pod każdą postacią mniammmm=)))
O masakra ludzie ale wam zazdroszczę. Ja jestem dopiero na początku abstynencji. Dzisiaj drugi dzień. Nie znaczy to, że piłem dzień w dzień. Czasem piwko wieczorem na spanie i to wszystko. Annihilator ty to jesteś chyba jedyny taki w Polsce co przestrzega tyle rodzajów abstynencji. Szacunek. Choć wątpię, że wytrzymasz z tymi wszystkimi ograniczeniami na raz=D
No wyobraź sobie, ze zdałem i to na maksa. Polski 5.0 zwolniony z ustnej i matma również 5.0 i zwolnienie z ustnej. (Starą maturę jeszcze zdawałem) Teraz panie jokier już jestem na 5 roku na Politechnice Świętokrzyskiej.
Ale się wam nudziło. Tyle to ja na maturze nie napisałem co wy w jednym poście hahaha
Proponuje wpisywanie w tym dziale liczby dni od kiedy nie pijemy. Coś w stylu stronki www.rzuceniepalenia.pl To naprawdę działa i jest dużą mobilizacją. Codzienne wpisy z rosnącą liczbą dni abstynencji poprawią naszą motywacje.
Może ja zacznę. Dziś wielki start ------------ 1 dzień
jokier wszystko jest dla ludzi. Ale palenie to wyjątkowy syf. Dostrzegłem to niedawno a paliłem 4 lata. Teraz postanowiłem definitywnie zerwać z tym nałogiem=D
No wy jesteście wyjątkami i to całkowitymi abstynentami we wszystkim to wam jest łatwiej. Ze wszystkiego na raz nie można zrezygnować. Cieszę się, że chociaż rzuciłem palenie. Dla mnie to i tak ogromny sukces!
Ja wcale nie neguje waszej decyzji. Ale wyrażam własne zdanie na ten temat. Sam jestem abstynentem jak wy to mówicie wtórnym ale w paleniu papierosów. Rzuciłem 4 miesiące temu i jestem z siebie bardzo dumny, że z tym skończyłem=D
Tak na marginesie. Polecam też strone ---------- www.rzuceniepalenia.pl
Ale w sumie ja też czasem myślę, żeby nie pić w ogóle. Ale niestety na planach się kończy. Jak spotkam się z kumplami to różnie bywa...
No ty masz swoje zdanie, ja swoje. Dla mnie napicie się dwóch browarów na imprezce to jeszcze nie alkoholizm=)
Witam wszystkich! Jestem nowym użytkownikiem. Nie jestem też abstynentem. Co myślicie o piciu kilku piwek na dyskotece lub kilku kieliszków na weselu? Nie wiem jak wam ale dla mnie jest to zupełnie normalne. Sory nie obraźcie się ale dla mnie nie normalnym jest nie napicie się w takiej sytuacji. Choćby dla lepszej zabawy=)
Strony: 1