Nie jesteś zalogowany na forum.
To jeszcze nic! Sam na niewłasne oczy widziałem jak Gusiak pacyfikuje górników kopalni Wujek w 1981 roku, w trakcie Nocy Kryształowej osobiście podpaliła dwie synagogi, a jakby tego było mało, nie płakała po papieżu. Za każdym razem gdy robiła coś niecnego i została przeze mnie zauważona, podchodziła do mnie i mówiła "i tak ci nikt nie uwierzy".
P.S. To prawda.
Dobry trolling, specjalnie robione błędy, być może skopiowane z internetu zdjęcie na potwierdzenie, 9/10. Czekam na dalszy rozwój wydarzeń, nie zawiedź mnie!
Dzięki, za rok mnie awansujesz na kaprala
Haha, dawno nie widziałem tego gifa, dzięki za poprawę humoru!
Po prostu... zobaczymy za rok-dwa
.
Melduję się, generale pęknięty klawikord!
Już ponad rok od rejestracji, ale ten czas szybko leci...
I o czym my tu dyskutujemy, skoro "państwo polskie istnieje tylko teoretycznie"?
Odważna teza Suchy, jednak prawdopodobnie błędna. Z pewnością tym "jedynym miejscem" nie może być mózg rekruta Kompota, gdyż takie miejsce zwyczajnie nie istnieje.
P.S. Nie wiem jak puste musi być twoje życie, rekrucie Kompot, że wchodzisz tutaj co jakiś czas pisząc idiotyczne posty, licząc że chociaż jedna osoba się choć odrobinkę zdenerwuje.
Potrzebujesz zainteresowania? Lubisz kogoś denerwować? Bo tak trochę ci się nie udaje.
@CMPunk Nie bierzemy wszystkiego do siebie, jedynie dbamy o to co się o nas mówi. Forum nie jest zdominowane przez mężczyzn. Owszem jest ich więcej, ale w żaden sposób nie dominują. Nie umiałabym czuć się samotnie w internecie, bo tam nie żyję. Samotnym można być w rzeczywistości, a to też mi nie doskwiera
Chciałbym teraz Ci wytłumaczyć po kolei o co mi chodziło, a co Ty zrozumiałaś/chciałaś zrozumieć, ale boję się że zaraz moja wypowiedź zostanie zinterpretowana jako rasizm, antysemityzm i skłonności socjopatyczne, więc ograniczę się tylko do krótkiego: tak, bierzecie wszystko do siebie i błędnie odbieracie posty jako atak na Was.
http://www.youtube.com/watch?v=wUMdxbzLUkQ
Polecam obejrzeć, to tylko 15 minut. Fragment wykładu Sam'a Harris'a o ateizmie i człowieku ogólnie.
Nie ujęłabym tego w ten sposób...
Oj, nie bierzcie tak wszystkiego do siebie. To tylko przejaw mojego niedojrzałego specyficznego poczucia humoru.
Fakt. To tłumaczy moje lenistwo.
Cześć. Częściej wpadaj na forum, bo Gusiak i Aleksandra się trochę samotnie czują na forum zdominowanym przez mężczyzn. A podobno to abstynentek jest więcej.
Dziś trochę nie wypaliło, a i mało osób się zgłosiło. Może gdyby Annihilator w końcu ogarnął shoutboxa więcej osób (i częściej) wchodziło na forum.
Dołączam do Klubu Anonimowych Herbatoholików. Zazwyczaj wypijam kilka herbat dziennie.
Gusiak, nie pamiętasz co piłaś? To te herbaty mają kopa, skoro Twoja (!) pamięć zaczęła szwankować.
Brawo, Generale Kompot! W tej alkoholowo-abstynenckiej wojnie wykazałeś się dużą odwagą. Nie zapomnij napisać za tydzień ile wypiłeś w weekend! Nie będę mógł spać czekając na tą fascynującą lekturę.
Ostatnio trochę mniejszy ruch na forum, to może Was trochę rozruszam, co?
Co myślicie o pograniu czasem w coś na kurnik.pl? Tysiąc, pan, kalambury, cokolwiek. Możemy się umówić na konkretną godzinę i pograć w abstynenckim gronie.
Joł panowie
Najlepszego!
Właśnie czytam Braci Karamazow, a przed chwilą skończyłem oglądać Drabinę Jakubową - obie pozycje polecam
Dobrze, że wspomniałeś o filmie "Drabina Jakubowa". Zdecydowanie muszę go obejrzeć, tylko znajdę czas dla niego.
Fakt! Aleksandro, zacznij już filmy pobierać!
A na zatyczki jeszcze przyjdzie kiedyś pora.
Najlepsze, że po tych zatyczkach wcale nie ma kaca. Polecam
.
Nawet moralnego? Muszę je wypróbować za rok.
Książek nic nie zastąpi. Przetrwają, nawet jeśli w formie e-booków
![]()
Coś znajdziesz na pewno. W miedzyczasie ja wracam do swojej
Filmy najpewniej też. Książki, filmy, gry - wszystko działa na ludzi inaczej i zawsze znajdą się osoby, którym ten konkretny sposób się spodoba. Ja lubię wszystko, łącznie z książkami.
Granie jest dobre. Tak działa ewolucja. Ewolucja rozrywki. Dawniej były książki, były też filmy i teraz są gry. Oczywiście to dalej koegzystuje ze sobą i ma swoich fanów, ale to jednak gry są na samym szczycie ewolucji i dobra gra może się okazać perełką większą od książki.
Mnie jednak to nudzi. Nie mogę tej "dobrej gry" odnaleźć.
Ja teraz w absolutnie nic nie gram. Nic nie może przyciągnąć mojej uwagi na dłużej, zainteresować mnie. Wszystko mnie szybko nudzi.
Jesteście dalej? Wcześnie jest, to na czacie by się pogadało.
P.S. Normalnie nie piję pomarańczowego, ale co tam! Nie ważny smak, ważne żeby sponiewierało.
I oczywiście najlepszego, chłopaki. I Aleksandro i Gusiaku.
I wywołałem wilczka z lasu! Jeszcze nie jest z późno na sokowy toast!
Ktoś nie śpi? Ktokolwiek?