Nie jesteś zalogowany na forum.
Może niepotrzebnie się czepiam, ale znam parę osób, które na imprezach nie piją, ale w domu czasem im się zdarzy
Offline
Nie byłabym taka pewna. To, ze ktoś nie pije na imprezach ( i mówi prawdę) nie oznacza od razu,że jest abstynentem. Równie dobrze może być na diecie ;-)
Kiedyś czytałam wypowiedź pana,który na weselu nic nie pił z własnej woli, chciał być kierowcą. Natomiast po powrocie do domu "musiał" to nadrobić wypijając bardzo duże ilości alkoholu w samotności.
Offline
Zwłaszcza polityk może nie chcieć pić publicznie, na oficjalnych przyjęciach. Nie wiemy jak zachowuje się prywatnie, czy w domu.
Offline
No nie wiemy co się dzieje prywatnie, choć w poniższym artykule wprost jest napisane, ze Gowin alkoholu nie pije:
http://weekend.pb.pl/2931509,41488,jaroslaw-gowin-okiem-krawca
Zdecydowanie polemizowałbym ze stwierdzeniem Aleksandry. Nie mylmy imprez prywatnych z oficjalnymi przyjęciami. Na takich oficjalnych przyjęciach obowiązuje protokół zgodny z kulturą danego regionu a w naszym regionie (europejskim) norma kulturową jest podawanie i wypijanie alkoholu. Uroczyste toasty i ich spełnianie do tego produktami z najwyższej półki to istotny element takich oficjalnych przyjęć. Jeżeli Gowin pełniąc oficjalny urząd na oficjalnych przyjęciach odmawia takich oficjalnych gestów to raczej trudno sobie wyobrazić by popijał prywatnie.
Offline
To może być element wizerunku. Nie ufam politykom i temu co jest o nich pisane. To oczywiście może być prawda i nie mam dowodu, że jest tak, albo siak i raczej mało mnie to obchodzi
Offline
Podobno Piotr Staruchowicz jest abstynentem. Można chyba powiedzieć, że znany jest
Offline
Kolejny polski abstynent - Piotr Mohamed "Glaca" obecnie znany z zespołu My Riot (kiedyś występował w Sweet Noise). Informacja sprawdzona.
http://www.rockmetal.pl/wywiady/sweet.noise-glaca.03.html?strona=5
Ostatnio edytowany przez dr_worm (2013-04-08 16:42:17)
Offline
Abstynentem jest piłkarz Lukasz Podolski,co prawda gra w reprezentacji Niemiec ale urodził się w Polsce
Łukasz, redaktor i założyciel "Drogi Legionisty" jest abstynentem - ktoś może słyszał.
Chyba tvn cytował kiedyś jego "faszystowskie i ksenofobiczne" teksty :]
http://www.drogalegionisty.fuckpc.com/?p=11112908
Ostatnio edytowany przez Czuowiek (2013-07-03 22:12:36)
Offline
Ta jego strona, to pewnie o sportach zimowych, skoro w banerze jest koleś w kominiarce.
"dano mi w darze po dwie półkule, no a mówiąc ściślej:
dwie półkule do siedzenia, a drugimi myślę...
Offline
Niedawno dowiedziałem się, że abstynentem był Ryszard Kaczorowski - ostatni prezydent Polski na uchodźstwie. Nie żyje już wprawdzie, ale dopiero od 3 lat, a więc pod współczesnego można go jak najbardziej podciągnąć! Żył jeszcze w chwili zakładania tego forum.
Etos harcerski - był harcerzem, a potem instruktorem harcerskim.
Ostatnio edytowany przez Chdzirep (2013-11-22 15:44:51)
Offline
Zdecydowana większość harcerzy, których znam lubi dużo wypić. Mówię, że zdecydowana, bo znam jednego co po prostu lubi wypić, więc z tym etosem harcerza to jest różnie
Offline
Zdecydowana większość harcerzy, których znam lubi dużo wypić. Mówię, że zdecydowana, bo znam jednego co po prostu lubi wypić, więc z tym etosem harcerza to jest różnie
Dokładnie. Kiedyś byłam w drużynie i raczej abstynenta to tam nie uświadczyłam ( również w innych drużynach)
Offline
No cóż, inne czasy... Kaczorowski to człowiek starej daty (rocznik 1919), a przed wojną było inaczej.
Nie tylko zresztą w tym temacie...
Offline
Ciekawostka o panu Ryszardzie
"Ryszard Kaczorowski urodził się w Białymstoku w rodzinie kolejarskiej. Miał pochodzenie szlacheckie - jego przodkowie pieczętowali się herbem Jelita. Przed wojną rozpoczął edukację w białostockiej szkole handlowej i - choć był abstynentem - znalazł pracę w sklepie winnym."
http://polska.newsweek.pl/ryszard-kaczorowski--ostatni-taki-prezydent,56684,1,1.html
Offline
Znaleźć pracę w sklepie, gdzie się sprzedaje alkohol to nie jest taki problem. Na pewno nie większy niż znalezienie w ogóle pracy w dzisiejszych czasach ;-) Pozostaje kwestia taka, że ja jako abstynentka nie chciałabym się zajmować promowaniem i sprzedażą alkoholu..
Offline
Ciekawe czy jest jakiś wywiad, w którym wyjaśniał powody swojej abstynencji? To by było interesujące.
"dano mi w darze po dwie półkule, no a mówiąc ściślej:
dwie półkule do siedzenia, a drugimi myślę...
Offline
Pobieżne szukanie przy pomocy Googli nie znalazło Klawikordzie takiego wywiadu, natomiast szukając go przypadkowo znalazłem informację o innym współczesnym abstynencie - Władysławie Stasiaku (szefie Biura Bezpieczeństwa Narodowego, szefa Kancelarii Prezydenta, wiceministrze, a przez 3 miesiące ministrze spraw wewnętrznych).
Okazuje się, że abstynentów jest więcej niż się nam forumowiczom wydawało.
Ostatnio edytowany przez Chdzirep (2013-11-26 20:50:07)
Offline
Też trafiłem na wspominkę o Stasiaku - podobno jak na abstynenta całkiem dobrze się z nim gadało
Offline
A szkoda. Pewnie jak każdy abstynent, nie lubił się tłumaczyć. Ale będąc abstynentem chętnie się słucha o czyichś powodach.
"dano mi w darze po dwie półkule, no a mówiąc ściślej:
dwie półkule do siedzenia, a drugimi myślę...
Offline
Ryszard Andrzejewski znany jako Peja jest abstynentem od bodajże 4 lat, parokrotnie poruszał to w swoich kawałkach/wywiadach.
Offline
Warto jednak dodać, że u niego jest to związane z tym, że był alkoholikiem.
Offline
Kojarzycie nowy hit internetu - "My Słowianie"? Lub wcześniejszy, "Nie lubimy robić"? Nigdy bym nie przypuszczał, że koleś który to tworzy, czyli Donatan, okaże się abstynentem. I w jego przypadku, z tego co wiem, nie było to poprzedzone alkoholizmem a możliwe że jest nawet pierwotnym.
Offline
Warto jednak dodać, że u niego jest to związane z tym, że był alkoholikiem.
Jak już to jest alkoholikiem a nie był.
Kojarzycie nowy hit internetu - "My Słowianie"? Lub wcześniejszy, "Nie lubimy robić"? Nigdy bym nie przypuszczał, że koleś który to tworzy, czyli Donatan, okaże się abstynentem. I w jego przypadku, z tego co wiem, nie było to poprzedzone alkoholizmem a możliwe że jest nawet pierwotnym.
A skąd ta informacja??? Nie znałam tych "hitów", ale włączyłam sobie z ciekawości. Teksty typu " u nas wóda najlepsza jest", "pijemy wódę" itp, są nieco dziwne jak na abstynenta. Nie mówię, że ma śpiewać o abstynencji, ale zazwyczaj autorzy piosenek chcą w nich coś przekazać. Abstynent śpiewający, że chleje wódę? W tym momencie staje się on dla mnie zupełnie niewiarygodnym człowiekiem, zakładając, że w ogóle abstynentem jest.
Tak poza tym.... wielu nie-abstynentów nie tworzy utworów o piciu alkoholu. Dlaczego on jako abstynent śpiewa właśnie o chlaniu? Aby się przypodobać? (komu...?)
Nie rozumiem tego. Jeśli jest abstynentem, to ma moim zdaniem płytkie podejście to słów utworów.
Offline