Nie jesteś zalogowany na forum.
Witam wszystkich
zwracam się do Was z wielką prośbą: piszę artykuł (do Polityki) o ludziach niepijących lub nieużywających alkoholu pod żadną postacią. Szukam osób, które tak właśnie żyją i zechciałyby porozmawiać ze mną o tym: dlaczego tak zdecydowały, z czym się wiąże taka decyzja, jak odbiera ich otoczenie, itd, itd.
Rozmawiałam już z założycielem tego portalu, opowiedział mi o swojej historii.
Mam nadzieję, że znajdą się kolejni chętni. Chcę rozmawiać zarówno z abstynentami pierwotnymi jak i wtórnymi. To co dla mnie ważne to szczerość, otwartość. Chcę poznać prawdziwe historie, poparte przykładami konkretnych sytuacji. Tylko dzięki temu może powstać prawdziwy, autentyczny, wiarygodny tekst. Ale zapewniam, jeśli ktoś potrzebuje, anonimowość.
Osoby zainteresowane zachęcam do kontaktu mailowego: ajvar@wp.pl
Pozdrawiam Was serdecznie
Agnieszka Rodowicz
Ja nie mam nic ciekawego do powiedzenia.
Offline
Akurat Ty Aleksandro jesteś jedną z najznamienitszych abstynentek, do tego pierwotną! Myślę, że rozmowa z Tobą byłaby dla pani redaktor wielce inspirująca. Bardzo proszę o zgłoszenie się.
Po moim wywiadzie zdradzę o co byłem pytany, może to Was bardziej zachęci.
Offline
Jest taka szansa, że mnie to zachęci. Ale ja jestem skromnym człowiekiem, nie szukam sławy
Offline
Ech, nie chodzi o sławę, lecz o pokazanie, że jesteśmy całkiem fajni i normalni!!! Poza tym mamy zagwarantowaną anonimowość. Możesz wystąpić pod własnym nazwiskiem, możesz pod nickiem z forum.
Jak będzie za mało wywiadów to artykuł może nie powstać!!! Nie możemy zmarnować takiej szansy!!!
Apeluję do Waszych abstynenckich sumień i serc!!
Offline
Jak poznam pytania to może się zgłoszę. Zdradź proszę, czy podałeś swoje dane osobowe, czy występujesz pod pseudonimem.
Offline
A ja mam parcie na szkło jak Wojewódzki, ale jakoś chętny do tego nie jestem. Zawsze po wywiadach dowiaduję się, że powiedziałem coś zupełnie innego niż powiedziałem...
Offline
Wywiad właśnie się skończył! Trwał 1,5 godziny!!! Pani od kilku lat też jest abstynentką!!! Rozmowa jest bardzo miła. Panią interesują głównie przyczyny abstynencji oraz życie abstynenta w pijącym społeczeństwie.
Pani zadaje różne pytania, nie trzeba układać wielkiej opowieści.
Nie macie się co bać jakichś przeinaczeń bo:
- całość jest nagrywana
- po napisaniu dostaniemy do autoryzacji gotowy artykuł i będziemy mogli ewentualnie coś skorygować
- dopiero po autoryzacji podejmujemy decyzję, czy chcemy w artykule występować pod własnym nazwiskiem czy też jakimś nickiem!!! Jeśli to kogoś krępuje to jak widać nie ma problemu!!! Ale na początku do niepublicznej wiadomości redaktorki należy podać podstawowe dane.
- W czasie pisania być może będą potrzebne uściślenia, pani obiecuje, że będzie w trakcie powstawania artykułu się kontaktować - przypominam, ze Polityka to bardzo solidna marka a pani już kilka artykułów tam opublikowała.
Celem redaktorki jest przygotowanie wielkiego artykułu ukazującego różne postawy wobec alkoholu. Pani przyznała, że z taką osobą jak ja i z takimi motywami jeszcze się nie spotkała. A przecież osób o podobnej motywacji jak moja jest tu wiele!!!
Kategorycznie i mocno proszę wszystkich o kontakt z panią redaktor i udzielenie wywiadu!!!
Drugiej takiej okazji długo może nie być. Nie możemy tego zaprzepaścić!!!
Jak ktoś ma do mnie jakieś pytania czy wątpliwości to bardzo proszę pytać!
Offline
Jak odbywała się rozmowa? Przez komunikator, telefon?
Offline
Już miałem maila otwartego, ale... Jak ja nawet nie umiem nic składnie powiedzieć. I co w ogóle miałbym opowiadać? Że nie piję, bo mnie tego nikt nie nauczył? Czytelnik umrze z nudów.
"dano mi w darze po dwie półkule, no a mówiąc ściślej:
dwie półkule do siedzenia, a drugimi myślę...
Offline
No dobra, wysłałem. Ale napisałem, że ja niegadatliwy i w ogóle. No i pewnie się trochę spóźniłem z tym zgłoszeniem.
"dano mi w darze po dwie półkule, no a mówiąc ściślej:
dwie półkule do siedzenia, a drugimi myślę...
Offline
Jak Ty nie umiesz składnie mówić, to Chdzirep jest ateistą. Ty masz najlepsze teksty na całym forum.
Offline
Haha . No to wybacz Chdzirep - jesteś ateistą
.
Murchad, wiesz jaki mam "del" i "backspace" zjechany na klawiaturze? Żeby tak się dawało podczas normalnych rozmów...
A właśnie, Murchad, zgłosiłeś się i dlaczego właśnie "nie"?
Ostatnio edytowany przez pęknięty klawikord (2014-01-18 23:43:04)
"dano mi w darze po dwie półkule, no a mówiąc ściślej:
dwie półkule do siedzenia, a drugimi myślę...
Offline
Zgłoszę się pod warunkiem, że cała rozmowa odbędzie się w standardzie UTF-8 za pośrednictwem protokołu SMTP. Ludzie do kamery zawsze plotą głupoty. Odpowiedzi na Skype w czasie rzeczywistym są nieprzemyślane i mniej rzetelne, chyba że kogoś bolą palce. Zapis telefoniczny łatwo przekłamać.
Ostatnio edytowany przez WebCM (2014-01-19 02:35:27)
Offline
No i jestem już po rozmowie. Bardzo nie bolało, ale już mi się zaczyna "ale głupoty plotłem, mogłem jeszcze to i tamto powiedzieć". Nie wiem czemu tak mam, że co innego na "papierze", a co innego na żywo. Także polecam każdemu, jeśli lubicie się kompromitować tak bardzo jak ja. A ja lubię .
"dano mi w darze po dwie półkule, no a mówiąc ściślej:
dwie półkule do siedzenia, a drugimi myślę...
Offline
I co? Autoryzowaliście już swoje wypowiedzi? Ja dokonałem tylko drobnych korekt.
Generalnie artykuł jest OK a do tego w kilku miejscach pojawia się nazwa naszego serwisu. Może więc po publikacji zacznie się jakiś ruch w interesie ;-)
Miałem uwagi do pani redaktor związane nie ze swoimi wypowiedziami a z działem zatytułowanym "W sklepie, w kinie, u fryzjera". Po jego lekturze dotarło do mnie z jakimi problemami boryka się osoba w czasie terapii. Niemniej jednak bez stosownego komentarza czytelnicy artykułu mogą pomyśleć, że sprawa dotyczy każdego abstynenta i np. osoby skupione wokół naszego serwisu i niepijące z własnej woli a nie z powodu terapii także borykają się z takim problemami, odmawiają używania kosmetyków z alkoholem, sprawdzają skład pasty do zębów itp. A to nieprawda (chyba???). Warto byłoby wprowadzić jakiś komentarz wyjaśniający, że dobrowolna abstynencja nie wiąże się z takimi sprawami.
Offline
O niee... Sprawdzam maila, a tam wiadomość od Pani redaktor. Aż się boję otworzyć, bo pewnie takich pierdół naplotłem, że strach . Normalnie wstyd zza monitora. Otwierać? Nie otwierać?
Co do kwestii doszukiwania się alkoholu wszędzie, to podczas rozmowy padały takie pytania. Ja właśnie mówiłem, że niespecjalnie się tym przejmuję, bo nie o to chodzi w abstynencji. To znaczy, celowo nie rzucam się na "rumową baryłę", ale jak w jakimś cukierku coś mi tam lekko zaleci spirytem, ale nie na tyle bym się zaczął dusić, to przełykam delektując się smakiem czekolady. A nawet sięgam po następnego. Taki ze mnie zły abstynent. Ale mówiłem, że podobno są na forum osoby bardziej radykalne, ale nie chcą udzielać wywiadów .
A jednak przeczytałem. Jakieś minimalne korekty zrobiłem.
Suchy, faktycznie mocno jest wyeksponowane unikanie alkoholu. I faktycznie brakuje czegoś dla równowagi. Też o tym wspomniałem, może coś dojdzie do artykułu.
Ostatnio edytowany przez pęknięty klawikord (2014-02-18 16:04:10)
"dano mi w darze po dwie półkule, no a mówiąc ściślej:
dwie półkule do siedzenia, a drugimi myślę...
Offline
Ech, "Polityka" wprawdzie stara się trzymać poziom, ale postanowiłem z zasady nie udzielać się
Prostujcie nieścisłości, Panie Suchy, prostujcie. Jesteśmy abstynentami, nie niepijącymi alkoholikami, wyzwalaczy i innych pokus alkoholowych w naszej psychice brak
Offline
Będą korekty. Uwikłałem się z Panią w dłuższą dyskusję. Wicie, rozumicie, definicje, logika i te sprawy ;-)
Pani zdradziła, że temat nośny jest i planuje drugi artykuł. Być może dotychczasowe milczki, wilczki i inne gadziny będą mogły się zrehabilitować!
Offline