Nie jesteś zalogowany na forum.
Strony: 1
Już 20 lat jestem żoną alkoholika, który uważa, że nim nie jest. 13 lat temu przeszłam półroczną terapię dla współuzależnionych, od 8 lat jestem abstynentką i członkiem KWC.
Ponadto jestem DDA i czasem bardzo mi to ciąży. Pozdrawiam wszystkich którzy czują podobnie.
Offline
Witamy w naszych skromnych prograch!
Offline
Już 20 lat jestem żoną alkoholika, który uważa, że nim nie jest. 13 lat temu przeszłam półroczną terapię dla współuzależnionych, od 8 lat jestem abstynentką i członkiem KWC.
Ponadto jestem DDA i czasem bardzo mi to ciąży. Pozdrawiam wszystkich którzy czują podobnie.
Witam serdecznie.Rozumiem twoje samopoczucie-też jestem DDA.
Offline
Mnie zastanawia właśnie ten fenomen, że DDA bardzo często są w związku z alkoholikami. Wydawać by się mogło, że życie ich już raz nauczyło czym to może grozić... a tu paradoks jednak.
Offline
Nie jest to takie proste,jakby mogło się wydawać.Ludzie myślą,że odróżnią alkoholika od niealkoholika.Alkoholik pije -i to widać.Proste,nie?Otóż kochani wcale tak nie jest.Ludzie uzależnieni mają specyficzną strukturę psychiki.Są to ludzie bardzo inteligentni,często niezwykle uzdolnieni nierzadko mają wysoką pozycję społeczną-przyciągają do siebie ludzi wrażliwych,delikatnych-DDA-właśnie.Na początku jest cudowne bratanie dusz,póżniej niestety jest dużo gorzej.Nie od razu możemy poznać że ta osoba jest uzależniona,często w ogóle nie spożywa alkoholu!!!Ale od tego są terapie,sztab specjalistów-ja na pewno tego fenomenu nie wyjaśnię wystarczająco dokładnie.
Offline
Dziękuję nutka za rozjaśnienie sytuacji.
Offline
Strony: 1