Nie jesteś zalogowany na forum.
Zapraszam do komentowania http://www.abstynenci.pl/wesele_bezalkoholowe
Offline
Chętni do zorganizowania takiej bezalkoholowej balangi koniecznie powinni odwiedzić te strony:
http://www.weselewesel.pl/
http://www.wodzirejka.prv.pl/
http://www.syrena.tvs.pl/mywesele/gw_mywesele.htm
http://www.wiadomosci24.pl/artykul/nowa_moda_na_weselach_z_dopingiem_czy_bez_16494.html
http://www.arkitowie.ien.pl/?id=162
http://www.arkitowie.ien.pl/?id=124
http://www.arkitowie.ien.pl/?id=123
http://www.wodzirejrobin.pl/main.html
http://www.nexusband.pl/wodzirej/
http://wodzirej11.webpark.pl/oferta.htm
http://www.wodzirej.org.pl/
http://www.gawodzirej.republika.pl/
Jak widać jest z czego wybierać. Tylko trzeba chcieć pokonać alkoholowy terror...
Offline
Co do artukułu 2 zastrzeżenia- przy braku alkoholu na weselu NIE jest potrzebny wodzirej jesli wiekszosc towarzystwa, które przyjdzie dobrze się zna.
Z tego tez wynika druga uwaga a mianowicie, ze w zaproszeniu zupelnie pominalbym akapit z wyrzekaniem sie prezentow. Co to w ogole za regula? -jak wesele bez alkoholu to bez prezentow bo mnie posadza o skapstwo. Jestem zdania ze ZADNEJ osobie ktoa bym zaprosil na swoje wesele bez alkoholu nawet by przez mysl nie przeszlo ze to z powodu skapstwa!
Przeciez jak ktos robi wesele bez alkoholu to z pewnoscia nie jest dla znajomych nowoscia ze nie pije (z roznych powodow i bynajmniej nie ze skapstwa) i taka mysl u gosci sie nie pojawi.
Offline
Co do artukułu 2 zastrzeżenia- przy braku alkoholu na weselu NIE jest potrzebny wodzirej jesli wiekszosc towarzystwa, które przyjdzie dobrze się zna.
Z tego tez wynika druga uwaga a mianowicie, ze w zaproszeniu zupelnie pominalbym akapit z wyrzekaniem sie prezentow. Co to w ogole za regula? -jak wesele bez alkoholu to bez prezentow bo mnie posadza o skapstwo. Jestem zdania ze ZADNEJ osobie ktoa bym zaprosil na swoje wesele bez alkoholu nawet by przez mysl nie przeszlo ze to z powodu skapstwa!
Przeciez jak ktos robi wesele bez alkoholu to z pewnoscia nie jest dla znajomych nowoscia ze nie pije (z roznych powodow i bynajmniej nie ze skapstwa) i taka mysl u gosci sie nie pojawi.
No, gdyby to wszystko było jeszcze takie proste jak się wydaje, to byłoby fajnie...
Offline
a co z alkoholem w torcie lub potrawach??
Tu chodzi o alkohol do picia w celu uzyskania pewnego stopnia odurzenia i co za tym idzie chemicznego wyluzowania rzekomo niezbędnego w dobrej zabawie. Nie każdy (np. my) ma ochotę w czymś takim uczestniczyć i za to płacić.
Alkohol nie jako napój - zależy ile i gdzie. Jak to będzie łyżeczka spirytusu do masy tortowej to nie ma problemu a jak tort "pijak" na wskroś nasączony wódą... To ja czegoś takiego do ust nie biorę i nikogo częstować nie zamierzam.
Offline
Ja osobiście nie lubię potraw z alkoholem (głównie wyrobów cukierniczych), ale raczej przez ich smak.
Offline
Ja też nie lubię potraw z alkoholem, ale trzeba odróżnić sytuację, gdy jest on dodawany jako niewyczuwalny smakowo element np. konserwujący do masy tortowej od celowego nasycania całego ciasta wódą. To pierwsze jako abstynent toleruję i mi nie przeszkadza. To drugie w moim mniemaniu jest dla abstynenta niedopuszczalne i zamienia się w... picie przez jedzenie.
Offline
Ale na weselu, gdzie jest mnóstwo osób, nie można wymagać, żeby nagle ludzie zapragnęli zabway bez picia i udawali, że jest super impreza. Przecież nie można robić z wesela lekcji wychowawczej, ani prywatnego eksperymentu....
Annihilator, czy jako wegetarianin urzadzilabys bezmiesne przyjecie weselne ?
Offline
Ale na weselu, gdzie jest mnóstwo osób, nie można wymagać, żeby nagle ludzie zapragnęli zabway bez picia i udawali, że jest super impreza. Przecież nie można robić z wesela lekcji wychowawczej, ani prywatnego eksperymentu....
Bardzo ubogie masz postrzeganie.
Annihilator, czy jako wegetarianin urzadzilabys bezmiesne przyjecie weselne ?
Pewnie. Równie dobrze goście mogliby mi zarzucić cokolwiek podobnego (skąpstwo, wydziwianie, etc), gdyby na stole nie znaleźli np. ,,owoców kiwi'', więc ani mięso, ani alkohol, nie byłyby żadnymi specjalnymi wyznacznikami kierunku mojej imprezy. A już zwłaszcza w sytuacji, gdybym prosił o nie przynoszenie prezentów.
Offline
W sobotę byłem na weselu u znajomego. Niestety przeceniłem swoje możliwości i tak się zchlałem że od 23 nic nie pamiętam. Po prostu urwał mi się film. Obawiam się, że mogłem zrobić coś głupiego i żałuje troche ze aż tak się ochlałem. Mam jakieś prześwity, ale kumpel mi mówił, że zaczołem się siłować z facetami na ręke i chciałem się bić. Kurde nie piłem przed weselem gdzieś z 4 miesiące. Ogólnie piję tylko na imprezach. Ale zastanawiam się czy pić na kolejnej bo mam z tym złe wspomnienia....
Jestem przeciwny umoralnianiu ludzi i uważam, że każdy ma wolny wybór czy pić czy nie. Z drugiej strony to bez sensu żeby osoba, która ma negatywny stosunek do alkoholu kupowała go swoim gościom. Nie oszukujmy się, wielu ludzi nie umie się wyluzować bez tego i impreza mogłaby być drętwa. Ja się w ogóle zastanawiam czy kiedykolwiek zrobię wesele. Zawsze można po prostu wynająć jakąś knajpkę i imprezować w gronie bliskich. Jak ktoś chce koniecznie pić to sam sobie kupuje za barem.
Offline
Ja uznałam, że organizując swoją osiemnastkę nie zamierzam nikomu fundować alkoholu. Dlaczego mam to robić, skoro sama nie będe pić?
Offline
A ja mam pytanie w temacie, aczkolwiek dot. kilku kroków wstecz. Mianowicie dotyczące prezentu dla przyszłego teścia wręczanego na zaręczynach.
Plan jest taki, że idę z rodzicami do domu przyszłej narzeczonej. Dla jej mamy sprawa prosta - kwiaty , a co dla ojca? Utarło się, że jak brak koncepcji to jakaś butelka. Ale.
Ja alkohol pijam, aczkolwiek sporadycznie, ojciec narzeczonej też. Tylko ja nie uważam prezentów z alkoholu za coś stosownego - według moich osobistych norm moralnych. Podobnie z resztą ja te wszystkie "masz u mnie piwko" za coś. Tak mam i już :-)
I tu znalazłem się w kropce, bo kompletnie nie mam koncepcji. Pomocy! :-)
Brawo Michale222! Uważam, że gdyby były same kwiaty, też byłoby dobrze. Ale jak jeszcze coś dla przyszłego teścia, to może jakiś ładny, skórzany portfel? Trudno doradzać prezent jak nie zna się osoby. Rozpisz konkurs i bądź jury.
Ostatnio edytowany przez jokier (2009-10-12 12:12:12)
Jeżeli marzysz samotnie,
to jedynie marzysz.
Jeżeli marzysz wspólnie z innymi,
tworzysz rzeczywistość.
Offline
A ja nie zamierzam urządzać wesela bezalkoholowego. Nie będę na nim nic pić (poza lampką szampana na wstępie- bo tak chce)
Z tego względu,że to jedyny taki dzień w moim życiu,chce by wszyscy zaproszeni się na nim dobrze bawili. Pewnie, że można powiedzieć, że przychodzą tam dla nas i prawdziwa rodzina, prawdziwi znajomi nie powinni tego oceniać i dobrze się bawić bez względu na nie obecnosć alkoholu. Ale żyjemy w Polsce, większość ludzi na weselu , aby się dobrze czuć to chce coś wypić,nie każdy umie albo chce się bawić bez alkoholu.
Nie robi mnie to, że połowa zaproszonych nie przyjdzie a ja powiem" no tak teraz wiem komu naprawdę na mnie zależy + mniejsze koszta, fajnie"
Jeśli połowa ludzi ma mi odpaść,albo przyjść z posępną miną, to mi na wstępie się odechce iść na własne wesele!
Na ten jeden dzień nie chce myśleć w jakiej mierze ich dobry humor zawdzięczam obecności alkoholu a w jakiej, bo życzą mi szczęścia.
Chce by się wszyscy dobrze bawili i czuli. Ja wtedy też będę szczęśliwa.
Oczywiście nie będę sobie życzyła namawiania mnie do alkoholu, jeśli ktoś przesadzi z alk. (ale nie przewiduje tego),to zostanie wyproszony, dj- wodzirej poprowadzi wesele bez przyśpiewek typu" a teraz idziemy na jednego","gorzka wódka" itp bzdury. Świadkowie też zostaną uprzedzeni, że żadnego alk. mają nam nie nalewać. Oczywiście nie zamierzam nalewać wody do butelki po wódce jak to niektórzy czynią- bez komentarza ;-)
Poprawin też nie zrobię.
Ostatnio edytowany przez gusiak (2010-03-03 03:55:38)
Offline
Podzielam Gusiakowe zdanie. Oczywiście oczepiny i zabawy typu "Panna młoda pije" odpadają z miejsca, tak jak i jakieś "poznaj męża po kolanku". Jak mówiłam, nikomu nic nie zabraniam, bo nie mam niestety monopolu na prawdę
(kto wie
?)Jak ktoś chce sobie pić to niech pije, stąd wesele bezalkoholowe odpada. Nic na siłę. Nie chcę zostać o 23 tylko z moja mamą
Nie chciałabym sytuacji, aby moi goście uchlewali się po kątach. Nie zmienię ludzi i nie chcę tego robić, bo nie chcę, żeby ktoś zmieniał mnie. O
I chyba na zaproszeniu sobie walnę złotą czcionką "Panna młoda nie pije"
------
Zresztą teoria teorią, czy ktokolwiek kiedyś z Was był na bezalkoholowym weselu, czy tylko tak sobie zgadujemy jakby to było ?
Offline
A ja nie zamierzam urządzać wesela bezalkoholowego. Nie będę na nim nic pić (poza lampką szampana na wstępie- bo tak chce)[...]
No bo jak nie jesteś abstynentką, to lepiej tego nie robić. ;P
Offline
I chyba na zaproszeniu sobie walnę złotą czcionką "Panna młoda nie pije"
ja kiedyś już nawet wierszyk sobie wymyśliłam , nie pamiętam juz, ale była to piękna rymowanka , aby nas do alkoholu nie namawiali, bo nie pijemy , a sami się super bawili i sie niczym nie martiwli... Nie pamiętam ! ale pięknie mi to wyszło, na co moja mama zareagowała, że bez sensu już w zaproszeniu uprzedzać co do siebie gości, że jak nie chcemy pić, to nie musimy, a taki wierszyk każdy może inaczej zrozumieć. Na razie nie wiem co o tym myśleć, bo wesela póki co nie planuje.
No bo jak nie jesteś abstynentką, to lepiej tego nie robić. ;P
Nie jestem. Ale nie piję nigdy wódki, a na moim weselu ona będzie ( tylko w tym jednym dniu, bo jak wyprawiam urodziny to jest na nim tylko wino. Mój brat kiedyś powiedział, że jak ma pić wino,to woli w ogóle nie pić. I dobrze )
Moje picie to max 3 lampki wina na rok. Ale na weselu nie zamierzam trzasnąć tych 4 lampek, lecz nie pić nic. Mimo to alkohol dla innych będzie.
Ostatnio edytowany przez gusiak (2010-04-30 19:56:01)
Offline
Gusiak, Ty w ogóle sypiasz?
no właśnie dziś zdałam sobie sprawę, że im później chodzę spać, to tym wcześniej budzę się- wyspana! nie wiem o co chodzi :>
Wcześniej niezależnie od pory pójścia spać byłam zawsze nie wyspana.
Offline
no właśnie dziś zdałam sobie sprawę, że im później chodzę spać, to tym wcześniej budzę się- wyspana!
Ja też tak mam
ps. Anni, co to ma być: "Szybka (ale byle mądra) odpowiedź"? jak to brzmi?
Offline
ps. Anni, co to ma być: "Szybka (ale byle mądra) odpowiedź"? jak to brzmi?
a co uważasz, że może to się wykluczać ?
Offline
Ależ skąd, ale ja bym zostawił samo "byle mądra" (bez "ale").
Offline