Nie jesteś zalogowany na forum.
25 strona wątku i dalej o Bogu. Nie chce mi się przedzierać przez całość, więc na czym stanęło - istnieje, czy nie istnieje?
Oczywiście, że istnieje. Bóg będzie istniał dopóki żyją osoby, które w niego wierzą. Sam się do nich zaliczam. Idea ateizmu jest dla mnie "nie do pojęcia".
Ostatnio edytowany przez rachatlukum (2012-06-28 09:59:47)
Offline
Bóg będzie istniał dopóki żyją osoby, które w niego wierzą.
Objawienie uczy, że istniał też zanim takie osoby stworzył. Czy wobec tego przestanie istnieć po końcu świata?
Ostatnio edytowany przez jokier (2012-06-28 10:08:40)
Jeżeli marzysz samotnie,
to jedynie marzysz.
Jeżeli marzysz wspólnie z innymi,
tworzysz rzeczywistość.
Offline
Nie. Zbyt daleko idące uproszczenie z mojej strony. Uważam, że jedna osoba wierząca wystarczy, aby obalić wszystkie "obiektywne" prawdy naukowców (bo kwestia istnienia boga poza wymiarem ogólnoludzkim ma również wymiar indywidualny). Sama boska istota nie może zniknąć, bo z założenia jest wieczna, ale problem istnienia istoty boskiej zniknie z ziemi, gdy zostaną na niej sami ateiści (co jest raczej niemożliwe, bo kultura europejska nie ma już żadnej sily oddziaływania, a chyba tylko w Europie ateizm jest "religią" dominującą).
Ostatnio edytowany przez rachatlukum (2012-06-28 14:40:23)
Offline
Bardziej bym powiedział że nie ma czegoś takiego jak "kultura Europejska". To jest zupełnie jak Rzym u schyłku imperium - chlanie, orgie, tolerowanie najdziwniejszych wynaturzeń - słowem, zaraz jakiś Neron spali Rzym w imię politycznej poprawności i wolności od ograniczonych poglądów "ciemnogrodzian".
Offline
[...]problem istnienia istoty boskiej zniknie z ziemi, gdy zostaną na niej sami ateiści (co jest raczej niemożliwe, bo kultura europejska nie ma już żadnej sily oddziaływania, a chyba tylko w Europie ateizm jest "religią" dominującą).
Zgadzam się Nigdy nie zniknie, wiemy to z historii, wszyscy znają Noego i jego arkę. Taka lub podobna historia może się powtórzyć. Może nawet się powtarza, a my błędnie to interpretujemy jako anomalie pogodowe.
Zamieszczam też informację o antykoncepcji w 36 sekund. Kompendium wiedzy. Proszę się nie sugerować tytułem.
http://www.youtube.com/watch?v=n5LqgKsQhX8&feature=player_embedded
edit:
Bóg będzie istniał dopóki żyją osoby, które w niego wierzą.
Gdzieś słyszałam, że jeśli wierzysz w istnienie kogoś dostatecznie mocno to staje się on prawdziwy. A tak "Dom dla zmyślonych przyjaciół pani Foster"!
Ostatnio edytowany przez Aleksandra (2012-06-28 15:46:00)
Offline
Widziałem ten film. Pani ma rację w jednym - prezerwatywa ma niską skuteczność. Chyba że nie wiem jak purytański ten seks się uprawia. A prezerwatywę trzymaną w temp. 17 stopni zakłada w gumowych rękawiczkach
Środków plemnikobójczych obecnie w większości prezerwatyw nie ma. Obniżają wytrzymałość lateksu.
Offline
Ale akcję dziś widziałem! Akurat zerkałem przez okno i zza budynku, z prędkością zająca uciekającego przed lisem, wybiegł jakiś chłopak i przeciął ulicę nie zważając na samochody. Zniknął poza zasięgiem wzroku. Za kilka sekund, zza tego samego budynku wybiegło chyba sześciu łysych kolesi z szerokimi karkami, w tym jeden w kominiarce i jeden z kijem do golfa w ręce. Oni też stracili go z pola widzenia, poprzeklinali i gdzieś się rozeszli...
Jak myślicie, co to było?
a) pierwszy koleś przygotowywał się do maratonu, ten w kominiarce szedł na bal przebierańców, ten z kijem podążał wraz z kilkoma kibicami na mecz golfowy - wszyscy się spieszyli bo byli spóźnieni, czy...
b) ten pierwszy, ukradł jakiejś pani torebkę, a pozostali chcieli mu ją odebrać?
Ja myślę, że to drugie. Nic, tylko się cieszyć, że mamy takich bohaterów.
"dano mi w darze po dwie półkule, no a mówiąc ściślej:
dwie półkule do siedzenia, a drugimi myślę...
Offline
Jakie miasto?
Offline
O to chodzi, że nie takie ostatnie, choć na wschód od Wisły. Normalnie strach się bać.
"dano mi w darze po dwie półkule, no a mówiąc ściślej:
dwie półkule do siedzenia, a drugimi myślę...
Offline
E, za nic to też tak nie ganiają. Wiedzą że za to jednak poważne konsekwencje są.
Offline
Jak to śpiewali Skaldowie: "Nie o to chodzi, by złapać króliczka, ale by gonić go"
Offline
Uff, uspokoiliście mnie. Też myślałem, że to musiał być trening sportowców.
A na serio, to nieźle się zdziwiłem na widok łysola z golfowym kijem. Tyle się mówi, że oni przecież chodzą z bejsbolami, a tu kij do golfa... a to taka spokojna gra.
"dano mi w darze po dwie półkule, no a mówiąc ściślej:
dwie półkule do siedzenia, a drugimi myślę...
Offline
Lato przyszło, czas zwiedzania (między innymi). Co jest w Waszych miastach godnego zobaczenia? Później napiszę o Białymstoku i Łodzi.
Offline
Zachęcam osoby znające Poznań do zwierzeń.
W Grodzisku nie ma specjalnie ciekawych miejsc dla turystów, za to jest dużo ciekawych miejsc dla miejscowych. Chociaż to pierwsze ma się zmienić - Grodzisk ma być centrum wszechświatowej rozrywki
Offline
Mnie tam się Grodzisk podoba. Ma dziury po kulach, świetny kebab, ładny deptak, ale to nie moje miasto, więc to nei ja powinienem o nim pisać
Offline
Myślozbrodnia - przywiązuje łańcuch do budy z czujnikiem ruchu
Offline
W Zabrzu tylko tzw. turystyka industrialna, można sobie zjechać do Kopalni Guido czy też pozwiedzać skansen królowa Luiza.
Szczerze - nie byłam ani razu i jakoś mnie nie ciągnie po prostu. Za to bardzo malowniczy Ogród Botaniczny, zaraz obok obecnie w remoncie stadionu Górnika Zabrze.
Offline
Objawienie uczy...
A które objawienie? Bo przecież archanioł Gabriel objawił Mahometowi Koran. A anioł Moroni objawił Josephowi Smithowi Księgę Mormona. Prometeusz objawił ludziom jak używać ognia itepe itede. Najpierw musimy mieć definicję objawienia, wtedy dopiero można o nim dyskutować i próbować na bazie tej definicji odróżnić objawienia prawdziwe od fałszywek.
Oczywiście jokier taką definicję ma, gdyż umie odróżnić objawienie prawdziwe od kłamstwa. I doskonale wie, że Allach nie istnieje a archanioł Gabriel nie objawił Mahometowi Koranu.
Pytanie - czy jokier podzieli się z nami ową definicją abyśmy i my mogli takich rozróznień dokonywać???
Przy okazji polecam lekturę artykułu:
http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,8166
Nie dowiecie się z niego nic ponadto co ja wcześniej napisałem - jeśli bóstwo wchodzi w jakiekolwiek interakcje ze światem to może być podmiotem badań. Jokier i Chdzirep, głosząc tezy o rozdzielności ich religii i nauki, dają tylko dowód swej kompletnej niewiedzy w zakresie religii, którą wyznają. Religia to kompletny system wyjaśniający świat a etyka może być tegoż systemu tylko jednym z elementów. Religia nie jest etyką! Chrześcijanie wierzą, ze Bóg wpływa na świat, wysłuchuje modlitw, że kiedyś na świecie był raj, że była tylko jedna para ludzi, że człowiek ma duszę, że egzorcyzmy mają sens, że istnieje osobowe zło, które może krążyć po tym świecie i kusić ludzi itp. Wszystko to są elementy weryfikowalne przez naukę.
Offline
(...)
Ślicznie
Offline
Neo, nie podlizuj się ;-)
Haha, tego akurat nigdy nie potrafiłam
Offline
Najpierw musimy mieć definicję objawienia, wtedy dopiero można o nim dyskutować i próbować na bazie tej definicji odróżnić objawienia prawdziwe od fałszywek.
Oczywiście jokier taką definicję ma, gdyż umie odróżnić objawienie prawdziwe od kłamstwa. I doskonale wie, że Allach nie istnieje a archanioł Gabriel nie objawił Mahometowi Koranu.
Pytanie - czy jokier podzieli się z nami ową definicją abyśmy i my mogli takich rozróznień dokonywać???
Oczywiście, że jokier ma definicję Objawienia. Suchy natomiast błędnie zakłada, że posiadanie takiej definicji umożliwia odróżnainie objwień prawdziwych od fałszywych. Nie widzę żadnego związku. Definicja jest taka:
"Objawienie to wynikające z woli Boga doświadczenie człowieka bezpośredniego z Nim spotkania."
Wyznania wiary wszystkich wielkich religii twierdzą, że pewni ludzie, a mianowicie prorocy, założyciele religii, a także mistycy, takie doświadczenie rzeczywiście mieli. Ale badać konkretnego bóstwa na tej podstawie nie sposób.
jeśli bóstwo wchodzi w jakiekolwiek interakcje ze światem to może być podmiotem badań.
Możemy tylko badać, czy ci ludzie przypadkiem nie mieli pomieszane pod deklem i to raczej tylko w przypadku, gdy jeszcze żyją.
Przy okazji polecam lekturę artykułu:
http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,8166
Nie dowiecie się z niego nic ponadto co ja wcześniej napisałem
W ogóle cały artykuł jest na poziomie prasy bulwarowej. Ale przy okazji polecam Ci książkę pt. "Współczesne metody myślenia" Józefa Marii Bocheńskiego.
Jokier i Chdzirep, głosząc tezy o rozdzielności ich religii i nauki, dają tylko dowód swej kompletnej niewiedzy w zakresie religii, którą wyznają. Religia to kompletny system wyjaśniający świat a etyka może być tegoż systemu tylko jednym z elementów. Religia nie jest etyką!
A gdzie twierdziłem, że religia jest etyką? Ponadto jezeli religia jest kompletnym systemem wyjaśniającym świat, to może jako kompetentny znawca mojej religii wskażesz mi, co konkretnie mówi ona o używaniu mojego aparatu fotograficznego? Po co mam czytać instrukcję, jak wystarczy może Biblia?
Ostatnio edytowany przez jokier (2012-07-13 02:18:30)
Jeżeli marzysz samotnie,
to jedynie marzysz.
Jeżeli marzysz wspólnie z innymi,
tworzysz rzeczywistość.
Offline
"Objawienie to wynikające z woli Boga doświadczenie człowieka bezpośredniego z Nim spotkania."
Jak odróżnić spisane lub przekazane objawienia prawdziwe od objawienia schizofrenika czy objawienia narkomana po substancjach psychoaktywnych? Te ostatnie - spisane - brzmią szczególnie przekonująco.
Offline
Jak odróżnić spisane lub przekazane objawienia prawdziwe od objawienia schizofrenika czy objawienia narkomana po substancjach psychoaktywnych? Te ostatnie - spisane - brzmią szczególnie przekonująco.
Nie wiem, ale to Suchy twierdzi, że wystarczy mieć definicję i można odróżnić. Aha... można jeszcze samemu zacząć ćpać i czekać, aż dozna się objawień takich samych, jakie zostały już spisane lub przekazane.
Jeżeli marzysz samotnie,
to jedynie marzysz.
Jeżeli marzysz wspólnie z innymi,
tworzysz rzeczywistość.
Offline