Nie jesteś zalogowany na forum.
Strony: 1
Jak w temacie. Co myślicie o tym? Czy można go zaklasyfikować jako bardzo słąby alkohol, czy napój bezalk? na początek parę źródeł:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Kwas_chlebowy
http://elawolny.com/2009/10/30/kwas-chlebowy-czyli-samo-zdrowie/
http://www.zielarnia.pl/zdrowa-zywnosc/napoj-kwasu-chlebowego/
Spotkałem się zarówno z głosami uznającymi go za najsłabszy alk. jak i za normalny napój. Osobiście dla mnie to nie alkohol, bliżej mu właściwościami do herbatki ziołowej
Offline
Wg mojej przyjętej i uznawanej tylko przeze mnie definicji, z uwagi na powszechność etanolu w przyrodzie, za bezalkoholowe uznaję produkty nie takie, które mają 0% lecz takie, które po całkowitym wypełnieniu objętości mojego żołądka nie spowodują przekroczenia progu psychoaktywności czyli 0,2 promila. Kiedyś przy pomocy wirtualnych alkomatów tudzież na bazie empirycznej wiedzy, że 1,5 litra to absolutne maksimum jakie jestem w stanie w siebie wlać a i to już stwarza zagrożenie dla mojego życia, wyszło mi, że przy takim podejściu produkty o zawartości do 1,1% alkoholu są dla mnie de facto bezalkoholowe.
Offline
Myślę podobnie jak Suchy - dużo zależy od konkretnej zawartości alkoholu w tym napoju.
1% i mniej jak dla mnie akceptowalna ilość jako taka, która nie jest w stanie mnie otępić. Przy wyższym progu nie chciałbym tego pić.
Pozostaje pytanie, skąd pewność jaką ilość alkoholu będzie zawierał konkretny produkt - osobiście nie piłbym.
Offline
Artmedia9, sklonowałeś temat: http://forum.abstynenci.pl/viewtopic.php?id=974
"dano mi w darze po dwie półkule, no a mówiąc ściślej:
dwie półkule do siedzenia, a drugimi myślę...
Offline
fakt. nie zauważyłem
Offline
Strony: 1