Nie jesteś zalogowany na forum.
Strony: 1
Po krótkiej sześćdziesięciokilometrowej przejażdżce w przedostatnią niedzielę zabrałem się w ubiegłym tygodniu w piwnicy za przegląd i konserwację sprzętu. Po jakimś czasie przyplątał się mały cwaniaczek, taszcząc znaleziony gdzieś po drodze toporek.
-Co to jest? - pytam.
-Rąbek.
-No... rzeczywiście, mówię, służy do rąbania.
Potem zacząłem cwaniaczkowi pokazywać poszczególne części rowerowe, a on wymyślał im swoje nazwy. Były następujące: byk, nogi, kręciołek, hula-hoop, wałek, struna, gwiazda, korale, policjant, pstryczek, gwiazdka, ząb, klamka, paszcza, dyscyplina, rogi, gaźnik, oko, robaczek, chlapacz, osioł, straszak, dmuchawiec, kalosz, balon, mrugacz, kość.
Niektóre części występowały oczywiście w liczbie mnogiej.
Na koniec pokazałem mu pedał. Na to cwaniaczek:
-Pedał bendzie zawsze pedałem.
-Dobrze, mówię, bo nie chciałem wdawać się z nim w dyskusję polityczną.
Teraz jednak myślę sobie, że jeżeli ktoś potrafi z wymienionych przez cwaniaczka części zbudować rower, ma jakąś szansę, w przeciwnym razie może być nieciekawie, napisane jest bowiem:
"Jeżeli się nie odmienicie i nie staniecie jak dzieci, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego."
Ostatnio edytowany przez jokier (2018-10-30 17:57:31)
Jeżeli marzysz samotnie,
to jedynie marzysz.
Jeżeli marzysz wspólnie z innymi,
tworzysz rzeczywistość.
Offline
Ciekawy wpis. Roweru niestety nie zbuduję :-( Królestwo niebieskie dla mnie zamknięte. Natomiast mam nadzieję, że sezon rowerowy jeszcze trochę potrwa. Odkryłem nowe piękne tereny do eksploracji i chciałbym jeszcze w tym roku trochę je pobadać.
Offline
Może jeszcze będzie trochę ładnej pogody, ale w taką jak dzisiaj wolę eksplorować płeć przeciwną.
A swoją drogą to w czasie rajdu łużyckiego eksplorowaliśmy też skansen w Ochli. Zielona Góra, zdaje się, była już gdzieś blisko. Rzeczywiście tereny niezłe. A jak tam Twoje Bieszczady?
Jeżeli marzysz samotnie,
to jedynie marzysz.
Jeżeli marzysz wspólnie z innymi,
tworzysz rzeczywistość.
Offline
Skansen w Ochli to już jest Zielona Góra.
W Bieszczady nie mogłem pojechać ale 18 dni siedziałem w Sudetach, znaczy się na siodełku rowerowym. Wszystkie noce pod namiotem. Mnóstwo zdjęć, jak będzie gotowa galeria to zamieszczę link.
Offline
Skansen w Ochli to już jest Zielona Góra.
Poważnie? A centrum też jest tak uroczo i dziko zarośnięte?
Jeżeli marzysz samotnie,
to jedynie marzysz.
Jeżeli marzysz wspólnie z innymi,
tworzysz rzeczywistość.
Offline
Zielona Góra połączyła się z sąsiednimi gminami i jest teraz 6 co do powierzchni miastem w Polsce :-) Ochla z uroczej wioski awansowała na dzielnicę. Centrum ZG jest trochę mniej zarośnięte ale też warte zobaczenia.
Offline
W Bieszczady nie mogłem pojechać ale 18 dni siedziałem w Sudetach, znaczy się na siodełku rowerowym. Wszystkie noce pod namiotem.
Cwaniaczek powiedziałby, że siedziałeś na gaźniku, a namiot wiozłeś prawdopodobnie na ośle.
Jeżeli marzysz samotnie,
to jedynie marzysz.
Jeżeli marzysz wspólnie z innymi,
tworzysz rzeczywistość.
Offline
Strony: 1